Sprawa stadionu lekkoatletycznego budzi emocje niemalże od początku. Przetarg na tę inwestycję rozstrzygnięto w grudniu 2022 roku. Ekipa budowlana nie zdążyła jeszcze dobrze wejść na budowę, a już według wykonawcy pojawiły się problemy z podbudową na zastanym gruncie. Firma domagała się za to większych pieniędzy. Dlatego też prace budowlane zostały wstrzymane na kilka miesięcy.
Na szczęście, mimo różnicy zdań, miasto i warszawska firma doszły do porozumienia. Radni przeznaczyli dodatkowo ponad 400 tys. zł na budowę stadionu i udało się. Budowlańcy wrócili do pracy. Na jakim etapie jest to zadanie?
- W trakcie jest wykonanie warstwy odsączającej z piasku po to, żeby woda równomiernie schodziła z płyty boiska Wcześniej ułożono drenaż. Następnie na głównej płycie rozłożona zostanie warstwa urodzajnej ziemi już pod wysiew trawy. Za kilka dni rozpoczną się także prace związane z ułożeniem warstwy poliuretanowej w obrębie bieżni - mówi nam Damian Zieliński z gabinetu prezydenta miasta.
Termin zakończenia prac to koniec lipca. Następnie około miesiąca potrwa uzyskanie certyfikacji Polski Związek Lekkiej Atletyki, który weryfikuje i dopuszcza do rozgrywania oficjalnych konkurencji lekkoatletycznych.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze