Zmiana nazwy klubu, a właściwie zniknięcie z niej Bogdanki i Arki, wywołała spore poruszenie w mediach społecznościowych i poskutkowała falą komentarzy. Oba miana zniknęły zarówno z profili na Facebooku, jak też z logotypów, strojów siatkarskich i innych materiałów związanych z tą drużyną. 1 lipca zakończyła się umowa naszych siatkarzy z Bogdanką, jednak władze klubu zaznaczają, że nie zamyka to drogi do ewentualnego wsparcia w przyszłości.
- Zmiana logotypu zakłada przede wszystkim maksymalną jednolitość wszystkim zrzeszonych podmiotów, a to dla nas bardzo ważne w kontekście trwającego procesu pozyskiwania nowych sponsorów. Musimy reprezentować interesy całej spółki, a nie tylko jednej drużyny – tłumaczy Dominik Małys, wiceprezes zarządu Chełmskiego Klubu Sportowego. - Nowe logo oparte jest na kanwie dotychczasowego logotypu Chełmianki i na tej samej zasadzie będą powstawać kolejne dla zrzeszonych u nas drużyn. Wyjątek w tej unifikacji robimy właśnie dla Chełmianki, zespołu, który ma blisko 70 lat tradycji.
Zmiana nazwy to tylko drobny element wielu ambitnych planów w dalszym rozwoju klubu. Jednym z nich jest budowa nowego stadionu piłkarskiego przez jedną z firm ze Skierniewic, z której przedstawicielami władze miasta spotkały się kilka godzin przed konferencją. W dalszych planach, już na sezon 2025/2026, jest z kolei reaktywacja żeńskiej sekcji koszykówki, która przed laty była jedną ze sportowych wizytówek miasta.
- Była szansa, żeby ruszyć z tym wcześniej, jednak uznaliśmy, że tak ważne przedsięwzięcie wymaga dobrego przygotowania, a nie robienia go „na hurra” - mówił podczas spotkania prezydent Chełma Jakub Banaszek. - Tym samym, wybór Dominika Małysa na stanowisko wiceprezesa klubu nie jest przypadkowy, ponieważ jest to również członek zarządu AZS UMCS Lublin, którego żeńska drużyna koszykarska odnosi sukcesy nie tylko na arenie krajowej, ale również międzynarodowej. Planów mamy mnóstwo. Dziś mówimy o dwóch sekcjach i ich akademiach, które są na innych etapach, ale każda z nich ma ogromne znaczenie, także w perspektywie zbliżających się rozgrywek. Władze miasta przedyskutowały z władzami spółki cele na najbliższy sezon i posiada zabezpieczenie finansowe na ich realizację.
Konferencja w Chełmskiej Bibliotece Publicznej była też okazją do szczegółowego przedstawienia piłkarskich i siatkarskich perspektyw. Dyrektorzy sportowi obu sekcji poruszyli zarówno kwestie przygotowań do kolejnych sezonów ligowych, jak również zmian w ich szeregach. W przypadku obu drużyn składy zawodników oraz kadr trenerskich są niemal skompletowane, a o kolejnych transferach zespoły będą informować na swoich profilach w social mediach.
Siatkarze ChKS Chełm, pod wodzą trenera Krzysztofa Andrzejewskiego, zaczną przygotowania do kolejnego sezonu w Tauron I Lidze 22 lipca. W ich ramach zespół ma zaplanowany m.in. domowy sparing (połączony z prezentacją kadry) z zespołem ze Lwowa, który rozegra się 23 sierpnia, z kolei pierwszy mecz ligowy czeka go 14 września. Jednym z dotychczasowych hitów transferowych jest podpisanie umowy z Jay'em Blankenau, kanadyjskim rozgrywającym, dwukrotnym Olimpijczykiem oraz obecnym Mistrzem Turcji.
Ponadto, w nadchodzącym sezonie pod siatką nie zobaczymy m.in. dotychczasowego libero Rafała Cabaja, ale pozostaje on w klubie i będzie pełnił funkcję trenera Akademii Siatkarskiej. Z kolei piłkarze III-ligowej Chełmianki trenują już od blisko dwóch tygodni, wciąż pod wodzą Grzegorza Bonina i Krzysztofa Bodziaka, aktualnie na murawie Orła Srebrzyszcze. W składzie drużyny pojawili się zawodnicy, którzy mają być wzmocnieniem defensywy, z kolei formację ataku zasilił m.in. Michal Klec, 29-letni piłkarz ze Słowacji, który poprzedni sezon spędził w Garbarni Kraków. Biało-zielonych szeregów nie opuszcza również główny strzelec zespołu Bartłomiej Korbecki, którego umowa została przedłużona na kolejne dwa lata. Lada dzień treningi do pierwszego sezonu w okręgówce rozpoczną natomiast piłkarze rezerw Chełmianki trenowani przez Andrzeja Krawca.
Jednak oprócz kwestii sportowych, innym ważnym punktem konferencji było powołanie Klubu Biznesu, którego idea działania przy klubach sportowych, jest już szeroko znana w całej Polsce.
- Zadaniem takiej instytucji jest łączenie sportu i przedsiębiorczości, a to daje możliwość wychodzenia z nową inicjatywą do potencjalnych sponsorów - dodaje Dominik Małys. - To rozwiązanie poniekąd jest powodowane wynikami debat z lokalnymi biznesmenami, również dotyczącymi ewentualnej współpracy. Jako klub biznesu, działający także pod szyldem ChKS, prowadzimy już wstępne rozmowy z potencjalnymi partnerami i liczymy, że zaowocuje to szeroką strukturą sponsoringową. Wszyscy mamy wspólny cel, a mianowicie taki, żeby sport łączył, a nie dzielił. Nie zamykamy się na żadną współpracę, nie tylko w mieście, ale również w regionie.
Teraz czytane:
Napisz komentarz
Komentarze