Krzysztof Kister jako doświadczony działkowiec zauważył, że przydomowe kompostowniki znacznie obniżyłyby koszt gospodarowania odpadami komunalnymi. Płaci się bowiem za tonę usuniętych odpadów, a najcięższe są zawsze odpady zmieszane i właśnie „bio”.
- Mam wrażenie, że nieustannie mieszkańcy bloków płacą za mieszkańców domów jednorodzinnych. U nas tych odpadów jest przecież bardzo mało, a przy domach jest i trawa, i rośliny i zawsze przygotowane jest kilka worków – zauważył radny, który swoją tezę poparł dokumentacją fotograficzną.
Z jego oceną nie zgodziła się przewodnicząca Iwona Herda, która zauważyła, że ona sama mieszka w domu, a oddaje do wywiezienia minimalną ilość odpadów „bio”.
- Nie wszędzie sytuacja wygląda tak samo. Nie można wszystkich wrzucać do przysłowiowego „jednego worka”. Niektórzy kompostują, większość segreguje, a niektórzy nie segregują w ogóle, są takie przypadki – stwierdziła w toku dyskusji Herda.
Kister zapewnił, że dołożył wszelkich starań, aby ustalić, czy kompostowanie odpadów typu „bio” jest możliwe także w miastach. Okazuje się, że nie ma przeciwwskazań. Przynajmniej żaden z urzędników, do których się zwracał, nie przedstawił mu konkretnych przepisów, które wykluczałyby taką możliwość.
- Jestem być może trochę niecierpliwy. Zadzwoniłem do wydziału ochrony środowiska Urzędu Wojewódzkiego w Lublinie i rozmawiałem z panią kierownik o tej sprawie. Otrzymałem zapewnienie, że ustali aktualny stan prawny i faktycznie – ustaliła. Takich przeciwwskazań nie ma.
Do tego, w jaki sposób można efektywnie zagospodarować tego typu odpady, odniósł się też sekretarz Robert Szokaluk.
- Jak zapewne państwo wiecie, ten Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych, który wybudowany został na terenie gminy Rejowiec Fabryczny, jest na razie nieczynny. Zechcemy zresztą podjąć własne działania, aby taki specjalistyczny obiekt mieć u siebie. Jeśli idzie o kompostowanie odpadów przez miasto, nie przez indywidualnych mieszkańców, to musimy dysponować odpowiednio przygotowanym, utwardzonym miejscem. Nie chodzi zresztą tylko i wyłącznie o utwardzenie. Ten kompost musi być odpowiednio przekładany. Nie polega to tylko na tym, że odpady zostaną złożone na jedno miejsce. Grunt pod takie miejsce także musi być przebadany. Znaczne koszty generują też odpady gabarytowe – zauważył Szokaluk.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze