Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama

Chełm. Mieszkańcy os. Rejowiecka przygotowali petycję w sprawie uciążliwego smrodu

Mieszkańcy osiedla Rejowiecka borykają się z poważnym problemem – uciążliwym fetorem, który od dłuższego czasu zatruwa powietrze i utrudnia codzienne życie. Sytuacja we wrześniu znów się nasiliła na tyle, że postanowili wziąć sprawy we swoje ręce i napisali petycję do miejskich radnych. Bo choć w ostatnim miesiącu od smrodu mogli nieco odetchnąć mieszkający w okolicy Wygonu, obawiają się, że problem znów wróci do nich jak bumerang. Tym bardziej, że na potworny odór narzeka teraz Okszów i przejeżdżający tamtędy mieszkańcy powiatu chełmskiego.
Chełm. Mieszkańcy os. Rejowiecka przygotowali petycję w sprawie uciążliwego smrodu

Podczas wrześniowego zebrania osiedlowego mieszkańcy podjęli decyzję o złożeniu petycji do władz miasta. Jak zdecydowali, tak też zrobili i taka petycja właśnie powstała, lecz została skierowana do radnych miejskich, a nie, jak zapowiadano, do prezydenta Jakuba Banaszka

Pisaliśmy o tym tutaj:

W dokumencie wyrażono głębokie niezadowolenie z obecnej sytuacji i zażądano podjęcia skutecznych działań mających na celu ograniczenie lub całkowitą eliminację przykrego zapachu.

"Niedopuszczalna jest sytuacja, w której otwarcie okna wiąże się z narażeniem na uciążliwy, wręcz uniemożliwiający oddychanie fetor. Zdajemy sobie sprawę, że w naszym rejonie funkcjonuje oczyszczalnia ścieków, która emitują uciążliwe odory. Jednakże w ostatnim czasie problem znacząco się nasilił w porównaniu do ostatnich lat potwierdzają to rozmowy z mieszkańcami w szczególności osiedli Rejowiecka, Dyrekcja Dolna i Górna, Śródmieście, Słoneczne oraz Cementownia" - czytamy w petycji.

Skąd się bierze fetor?

Mieszkańcy podejrzewają, że głównym źródłem problemu jest miejska oczyszczalnia ścieków. Zauważają, że intensywność zapachów znacznie wzrosła w ostatnim czasie, co wskazuje na konieczność podjęcia pilnych działań. W petycji domagają się przeprowadzenia dokładnej kontroli oczyszczalni oraz sprawdzenia, czy docierają do niej wyłącznie ścieki komunalne.

"Wzywamy władze miasta do podjęcia kroków w celu ustalenia źródeł zapachu oraz przeprowadzenia w MPGK kontroli mającej na celu sprawdzenie, czy do oczyszczalni trafiają tylko i wyłącznie ścieki komunalne" - dodają skarżący.

Miasto twierdzi, że reaguje

Temat fetoru nie jest obcy ani urzędnikom miejskim, ani pracownikom czy zarządowi MPGK. Wszyscy zapewniali już, że spółka podejmie wszelkie możliwe kroki, aby znacząco zmniejszyć odorowość. Urząd Miasta Chełm wszczął właśnie postępowanie administracyjne w sprawie modernizacji oczyszczalni ścieków. Planowana jest hermetyzacja reaktora biologicznego oraz budowa biofiltru, co ma przyczynić się do ograniczenia emisji nieprzyjemnych zapachów.

Mieszkańcy oczekują od władz miasta szybkiej i skutecznej reakcji. Chcą mieć pewność, że podjęte działania przyniosą oczekiwane rezultaty i pozwolą im na powrót do normalnego życia. Liczą na to, że wiosną i latem problem ten już nie powróci.

- Zbieramy podpisy pod petycją i zachęcam do tego, by przyłączyć się, i podpisać petycję, którą chcemy złożyć do radnych Rady Miasta Chełm. Chcemy, by radni pochylili się nad problemem i żeby w końcu ten problem rozwiązać, byśmy mogli żyć w czystym, przyjemnym mieście. Spędzać miło czas na ogródkach działkowych, które są zlokalizowane przy ulicy Wygon i żebyśmy mogli w końcu żyć w spokoju - powiedział nam pan Krzysztof, mieszkaniec, os. Rejowiecka. 

Czytaj także:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

zoja 29.10.2024 21:20
dziś smrodek przy wjeździe do Okszowa

Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklamareklama Bon Ton
Reklama
Reklama
Reklama