Do groźnego zdarzenia doszło w ubiegłą środę na skrzyżowaniu ulic Zawieprze i Nieczaja. Po godz. 14 jadący drogą podporządkowaną 40-letni rowerzysta gwałtownie zahamował przed znakiem "stop". Zrobił to tak niefortunnie, że spadł z roweru przez kierownicę.
- 40-latek upadł tuż przy jadącym drogą z pierwszeństwem samochodzie marki jaguar, którym jechała 37-latka z Krasnegostawu. Kobieta nie miała możliwości zareagować i kierowane przez nią auto przejechało tylnym kołem po ręce leżącego rowerzysty. W szpitalu lekarz stwierdził, że jest złamana - mówi podkom. Piotr Wasilewski, rzecznik krasnostawskich policjantów.
Mundurowi sprawdzili stan trzeźwości uczestników zdarzenia. Nie byli pod wpływem alkoholu. Dokładne przyczyny wypadku będą teraz wyjaśniać krasnostawscy śledczy w ramach prowadzonego dochodzenia.
Teraz czytane:
Napisz komentarz
Komentarze