Krasnostawscy policjanci zaliczyli nietypową interwencję w ubiegły wtorek. Około południa funkcjonariusze otrzymali kilka sygnałów, że jakiś mężczyzna zachowuje się w sposób co najmniej dziwaczny. Ze zgłoszeń wynikało, że półnagi osobnik wpadł do jednego z miejscowych sklepów, wykrzykiwał różne rzeczy, a później wbiegał na jezdnię i zatrzymywał przejeżdżające samochody.
- Wysłany na miejsce patrol zastał opisywanego mężczyznę na przystanku w Łopienniku Górnym. Okazał się nim 34-letni mieszkaniec Lublina, który miał na sobie jedynie spodnie. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że nie był pod wpływem alkoholu - informuje podkom. Piotr Wasilewski, rzecznik krasnostawskich policjantów.
Z powodu nieracjonalnego zachowania oraz stwarzania zagrożenia dla siebie i innych uczestników ruchu, 34-latek został odwieziony na szpitalny oddział psychiatryczny w Chełmie.
Teraz czytane:
Napisz komentarz
Komentarze