Dramatyczne chwile rozegrały się w poniedziałek, 16 lipca, około godziny 11 na autostradzie A4 na wysokości miejscowości Jasionka. Autokar palił się na awaryjnym pasie ruchu blisko zjazdu na Rzeszów. Na szczęście odpowiedzialny kierowca zdążył ewakuować wszystkich pasażerów.
- Niestety, pomimo szybkiej akcji strażaków, autokar wraz z bagażami całkowicie się spalił. Na szczęście żaden z uczestników tego zdarzenia nie odniósł obrażeń. Przez pewien czas autostrada w miejscu pożaru była całkowicie zablokowana - informują funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Łańcucie.
Pasażerami autokaru byli uczestnicy wycieczki z Krasnegostawu. Wszyscy zostali przewiezieni do strażnicy OSP w Terliczce, gdzie czekali na transport zastępczy.
Teraz czytane:
Napisz komentarz
Komentarze