Pozamykane restauracje, kina, siłownie. Odwołane koncerty, spektakle, przestoje w zakładach produkcyjnych. Tak wyglądał najgorszy okres pandemii COVID. Wiele firm stanęło przed widmem plajty, a w najlepszym razie zwolnieniami.
Tarcza na pomoc. Skorzystało z niej kilkaset tysięcy firm
Dlatego rząd uruchomił tarczę antycovidową. To pieniądze dla firm – np. dopłaty do pensji pracowników, żeby nie zwalniać ludzi.
„Polskie firmy, które ucierpiały na skutek pandemii koronawirusa, otrzymały pomoc w postaci subwencji. Jej celem była poprawa płynności firm, kontynuacja ich działalności oraz utrzymanie miejsc pracy. Duża część pomocy to środki bezzwrotne pod warunkiem kontynuowania działalności po zakończeniu ograniczeń związanych z epidemią oraz zachowania miejsc pracy” – można jeszcze dziś przeczytać na stronie Polskiego Funduszu Rozwoju.
Firmom wypłacił 68 mld zł. Skorzystało 360 tys. firm.
CBA prześwietliło firmy. Pieniądze do zwrotu
O pandemii wiele osób już zapomniało, ale
... „Polski Fundusz Rozwoju składa pozwy przeciwko przedsiębiorcom, którzy w trakcie pandemii COVID-19 skorzystali z tarczy finansowej. Domaga się zwrotu pomocy covidowej” – podaje infor.pl.
Okazuje się, że przedsiębiorstwom, które skorzystały z tarczy, przyjrzało się CBA. I wykryło nieprawidłowości w 7 tys. przypadkach. Na tej właśnie podstawie PFR chce od 1994 firm zwrotu 500 mln zł.
„W większości chodzi o konkretne przewinienia, np. nieprawdziwe dane o obrotach, wielkości przedsiębiorstwa czy zatrudnieniu” – czytamy.
Czytaj też:
Napisz komentarz
Komentarze