Do zdarzenia doszło we wtorek (4 lutego) w miejscowości Dubeczno (gm. Hańsk). Około godziny 16:20 strażacy otrzymali zgłoszenie od właścicielki psa, która usłyszała skomlenie dochodzące z opuszczonej studni. Kobieta próbowała pomóc zwierzęciu, ale wpadł zbyt głęboko.
Na miejsce przybyli strażacy, którzy przy użyciu drabiny dostali się do wystraszonego psiaka i bezpiecznie wyciągnęli go na powierzchnię. Na szczęście w studni nie było wody, dzięki czemu zwierzak uniknął podtopienia i wyszedł z opresji bez szwanku. Wszystko wskazuje na to, że nie doznał żadnych obrażeń.
To kolejny dowód na to, że strażacy nie tylko gaszą pożary, ale również ratują życie – nie tylko ludzi, ale i zwierząt.
Czytaj też:
Napisz komentarz
Komentarze