Dramat rozegrał się 10 września. Jak ustalili policjanci, około godz. 10 79-letni mężczyzna pojechał do lasu ciągnikiem z przyczepą, by ścinać drzewa. Po południu jego syn zaniepokojony tym, iż ojciec długo nie wraca, postanowił pojechać w miejsce wycinki.
- Mężczyzna znalazł swojego ojca obok przyczepy ciągnikowej. 79-letni mieszkaniec gminy Siennica Różana miał obrażenia głowy i nie dawał oznak życia. Pomimo podjętej reanimacji oraz przyjazdu pogotowia, nie udało się go uratować - informuje kom. Piotr Wasilewski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Krasnymstawie.
Policjanci wraz z prokuratorem wyjaśniają przyczyny i okoliczności zdarzenia. Między innymi w tym celu zarządzona została sekcja zwłok.
Teraz czytane:
Napisz komentarz
Komentarze