Termin na złożenie odwołania do sądu administracyjnego od decyzji wojewody upłynął 8 listopada. Władze gminy analizowały sprawę praktycznie do ostatniego dnia. W międzyczasie obowiązki dyrektora szkoły zostały powierzone Ewie Janik, która była do tej pory zastępcą Mariusza Sapki.
- Ewa Janik będzie pełniła obowiązki do czasu wyłonienia nowego dyrektora szkoły, ale nie dłużej niż 10 miesięcy. Ogłoszenie konkursu będzie zależało od decyzji nowego wójta, który zostanie zaprzysiężony 19 listopada. Mariusz Sapko jest obecnie zatrudniony jako nauczyciel. Zgodnie z przepisami, zostały zapewnione mu godziny nauczania - informuje wicewójt Łopiennika Górnego.
Wojewoda unieważnił konkurs, pozytywnie rozpatrując skargę uczestniczki naboru, która dopatrzyła się nieprawidłowości przy powoływaniu komisji konkursowej. Zarzuty dotyczyły niezgodnego z prawem sposobu wyłonienia przedstawicieli rady pedagogicznej.
Ostatecznie wojewoda Przemysław Czarnek stwierdził nieważność trzech zarządzeń wójta w sprawach: powołania komisji konkursowej w celu przeprowadzenia konkursu na stanowisko dyrektora szkoły w Łopienniku Nadrzecznym, zatwierdzenia wyników tegoż konkursu oraz powierzenia obowiązków dyrektora wyłonionemu kandydatowi.
- Wybory przedstawicieli rady pedagogicznej do komisji konkursowej odbyły się w głosowaniu jawnym. Tymczasem, zgodnie z przedłożonego organowi nadzoru Regulaminu Pracy Rady Pedagogicznej z dnia 26 listopada 2014 r., wynika, że głosowanie to powinno być tajne. Stwierdzone uchybienia skutkują nieważnością zarządzeń - wyjaśnia wojewoda w rozstrzygnięciu nadzorczym.
Wojewody nie przekonały argumenty i wyjaśnienia władz gminy. Swoją decyzję uzasadnił kilkoma orzeczeniami sądów administracyjnych. Dowodzi, że powierzenie stanowiska dyrektora szkoły może nastąpić wyłącznie kandydatowi wyłonionemu w prawidłowo przeprowadzonym konkursie.
Napisz komentarz
Komentarze