Na problem podczas sesji zwrócił uwagę radny Bogdan Sawicki.
- Znaki ostrzegawcze powinny mieć kolor czerwony. Został wypłukany w naturalny sposób. Znak pierwszeństwo przejazdu można poznać tylko po kształcie - zauważa Sawicki.
Jego uwaga dotyczy znaków ustawionych przy drodze powiatowej. Wiele z nich zblakło, popękało, a jeszcze inne zostały uszkodzone przez wandali. Powinny zostać wymienione.
- Jestem strażakiem. Często zwracam uwagę na kwestie związane z bezpieczeństwem - tłumaczy Sawicki.
- Znaki wymieniamy co roku. Zamówienia zbieramy do końca kwietnia. W maju ogłosimy przetarg - wyjaśnia Ireneusz Krasowski, z-ca dyrektora wydziału infrastruktury w chełmskim starostwie powiatowym.
Co roku powiat zamawia od kilkudziesięciu do nawet kilkuset nowych znaków drogowych. Przeznacza na to kilkadziesiąt tysięcy złotych. Interpelacja radnego Sawickiego prawdopodobnie wpłynęła do starostwa już po terminie. Jeżeli nikt wcześniej nie zauważył wyblakłych znaków, będzie trzeba poczekać jeszcze rok na ich wymianę. Oby kierowcy byli tak domyślni, jak radny Sawicki, i bez trudu rozpoznawali znaki po ich kształcie.
Napisz komentarz
Komentarze