- Zbliża się lato, więc będzie tam coraz więcej wczasowiczów. Sam tam trenuję i widzę, że miejscami krzaki sięgają aż po pas - mówił. - Wysoka trawa wygląda nieestetycznie, ale przede wszystkim stwarza zagrożenie. Po pierwsze, jest w niej mnóstwo kleszczy. Po drugie, utrudnia ocenę podłoża, a dziur wykopanych przez bobry tam nie brakuje.
Jak przekazał wójt Wojciech Sawa, teren zalewu został już oczyszczony z zarośli, będzie również na bieżąco monitorowany. Nie tylko z powodu krzaków.
- Po rozmowach z prezesem oddziału Polskiego Związku Wędkarskiego doszliśmy do wniosku, że w poniedziałki tamy budowane przez bobry będą rozbierane. Dzięki temu poziom wody powinien być wyrównany. Wydaliśmy dotąd duże fundusze na remont wałów i usunięcie dołów wykopanych przez gryzonie, ale ciągle powstają nowe - wyjaśniała Sawa.
Podczas sesji radni uchwalili również regulamin dotyczący korzystania z Zalewu Husynne w okresie letnim. Będzie on obowiązywał od 1 lipca do 31 sierpnia. Odpoczywający tam plażowicze będą mieli zapewnioną opiekę ratowników w godzinach 10-18.
Napisz komentarz
Komentarze