Jak twierdzi nasz Czytelnik, to już kolejny sezon, kiedy w tym mieszkaniu ktoś wietrzy pomieszczenia przez całą zimę.
- Niektórzy skrobią się, aby płacić za ogrzewanie, a tu takie marnotrawstwo. Uważam, że spółdzielnia wreszcie coś z tym powinna zrobić - tłumaczy nasz rozmówca. - Jeśli ktoś nie potrzebuje ogrzewania, to niech mu je zakręcą czy odetną. Na pewno da się to jakoś załatwić.
Nasz rozmówca przekonuje, że sprawą interesują się też inni mieszkańcy. - Ostatnio rozmawiałem na ten temat z sąsiadką. Mówiła, że szlag ją trafia, jak patrzy na te otwarte okna.
Temat znany jest Chełmskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. W tym roku nie było w tej sprawie żadnych interwencji, ale w tamtym roku jak najbardziej.
- Na pewno nie jest tak, że nie interweniujemy. Administracja przeprowadziła w tamtym roku rozmowę z właścicielem tego mieszkania. Nie jest też do końca prawdą, że okna w tym mieszkaniu są otwarte non stop - tłumaczy Ewa Jaszczuk, prezes Chełmskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. - W tym roku ani w styczniu, ani w lutym nikt nie zgłaszał do nas żadnych skarg.
Pani prezes zapewniła, że spółdzielnia ponownie zajmie się tematem.
- Administracja wystosuje apel do mieszkańców o oszczędne gospodarowanie ciepłem. Porozmawiamy również z lokatorem wskazanego mieszkania - dodaje Jaszczuk.
Napisz komentarz
Komentarze