Do zdarzenia doszło we wtorek, 9 sierpnia, w Izbicy. Było przed godz. 22, gdy kierowca chryslera jechał drogą krajową w kierunku Krasnegostawu. Na jednym z zakrętów wypadł z drogi i uderzył w dom Józefa Rolnika.
– Oglądałem z żoną transmisję z trwających właśnie igrzysk olimpijskich. W jednym momencie z przerażenia zerwaliśmy się z kanapy na równe nogi. Oglądanie telewizji przerwał nam bowiem ogromny huk. Na początku było pełno dymu, nic nie było widać. Gdy wyjrzałem na zewnątrz, zobaczyłem, że kierowca samochodu uderzył w płot sąsiadów i próbuje zwiać – opowiada pan Józef.
Jednak ucieczka z miejsca zdarzenia była utrudniona. Po uderzeniu w balkon chrysler miał m.in. rozerwane drzwi i urwane tylne koło. W dodatku przęsło ogrodzenia zaczepiło się o samochód. Kierowca zdołał odjechać jedynie kilkaset metrów, ale został zatrzymany.
W najnowszym numerze Super Tygodnia Chełmskiego przeczytacie jak skończyła się ta nietypowa wizyta.
Napisz komentarz
Komentarze