W Karcie Nauczyciela zmieniono zapis dotyczący gratyfikacji przysługującej za wychowawstwo. Samorządy muszą więc dostosować się do tych zmian. Do tej pory to władze poszczególnych gmin ustalały wielkość dodatku dla nauczycieli mających pod sobą grupę młodzieży i tak zostało, tyle tylko, że w Karcie Nauczyciela zapisano teraz, iż stawka tego dodatku nie może być mniejsza niż 300 zł. Radni przyznali kwotę minimalną. Dodatek w tej samej wysokości dali opiekunom oddziałów przedszkolnych. Z kolei dodatek dla opiekuna stażu podniesiono z 45 do 70 zł brutto. Choć wychowawcy już od września otrzymali wyższy dodatek, a ubiegłotygodniowa uchwała radny gminy była jedynie przyklepaniem nowych przepisów, to opiekunowie stażu oraz opiekunowie oddziałów przedszkolnych otrzymają wyższą stawkę dopiero przy najbliższym wynagrodzeniu, ale z wyrównaniem od września.
- Dobrze się stało, bo dotychczas nasi nauczyciele za wychowawstwo dostawali 60 zł brutto miesięcznie (40 zł netto – tyle samo otrzymywali również opiekunowie grup przedszkolnych). To była żenująca kwota. Apelowałem nawet, aby w ogóle ten dodatek znieść – tłumaczył Mirosław Konieczny.
Radny Tadeusz Pawłowski uważa jednak, że podwyżka podzieli nauczycieli. Przekonuje, że wychowawstwo oraz obowiązki opiekuna stażu przyznawane są zazwyczaj doświadczonym nauczycielom, posiadającym najwyższy stopień awansu zawodowego. Według niego tym, którzy do tej pory zarabiali najwięcej, jeszcze zostanie dodane. A ci, którzy zarabiali najmniej, nie dostaną nic. Ponadto chciał wiedzieć, dlaczego niewielu nauczycieli otrzymuje dodatek motywacyjny i dlaczego stawki są tak niskie.
- W naszej placówce dodatek ten wypłacany jest uznaniowo, a kwoty są takie, że nawet nie chciałbym komentować. Ponadto apeluję o wypłatę nagród nauczycielom, bo są osoby, które na taką gratyfikację zasługują – dodał Pawłowski.
- Od lat kierujemy się zasadą oszczędnego gospodarowania finansami. Powód to malejąca liczba dzieci oraz spadająca wielkość subwencji oświatowej. Muszę mieć pieniądze na wypłatę tych świadczeń, które są zagwarantowane z mocy ustawy. Dodatek motywacyjny wypłacam, ale to są kwoty rzędu 150-200 zł brutto przez 2-3 miesiące. W tym roku wypłaciliśmy dwie nagrody po 1200 zł nauczycielom, którzy mieli laureatów konkursów przedmiotowych. Chętnie wypłaciłbym je również innym nauczycielom za dobre wyniki uczniów uzyskane w ramach egzaminów końcowych, ale nie wiem, czy nasz budżet to wytrzyma – wyjaśniał Konieczny.
Napisz komentarz
Komentarze