Rowerowy trakt o długości sześciu kilometrów rozpocznie się w Chełmie na ul. Hrubieszowskiej, a zakończy w Kamieniu. Będzie przebiegał wzdłuż drogi wojewódzkiej relacji Chełm-Hrubieszów. Wykonawcą zadania jest firma PRD Lubartów. Inwestycja jest realizowana w ramach projektu "Budowa niskoemisyjnego systemu transportu w Chełmskim Obszarze Funkcjonalnym". Prace na terenie Chełma trwają. W gminie Kamień rozpoczną się później, bo najpierw na drodze wojewódzkiej zostanie położona nowa nakładka asfaltowa.
Gdy projekt ścieżki został zatwierdzony i wyłoniono wykonawcę, rolnicy dostrzegli problem. Jak policzono, po wybudowaniu ścieżki rowerowej, do 54 działek rolnych nie byłoby dojazdu od drogi wojewódzkiej. W projekcie ujęto tylko istniejące, legalne zjazdy. Zaczęły się więc protesty.
- Udało nam się z większością właścicieli zawrzeć kompromis. Na odcinku 760 metrów, gdzie problem był największy, wybudujemy na nasz koszt cztery zjazdy z drogi wojewódzkiej - mówi wójt Dariusz Stocki.
Każdy ze zjazdów będzie użytkowany przez czterech właścicieli działek z jednej strony i czterech z drugiej strony drogi. Większość zainteresowanych podpisała na to zgodę, dając sąsiadom możliwość przejazdu przez swoje pola. Jedynie trzy osoby odmówiły.
- Tak rozplanowaliśmy zjazdy, żeby te działki ominąć i żeby to w niczym nie przeszkadzało - dodaje wójt.
By te plany zrealizować, gmina musi wystąpić do Zarządu Dróg Wojewódzkich o zgodę na zajęcie drogi. Tylko wtedy będzie mogła zaprojektować zjazdy, a potem zapłacić wykonawcy za ich realizację. W miejscach, gdzie powstaną, ścieżka rowerowa zostanie utwardzona, by sprzęt rolniczy jej nie zniszczył.
Napisz komentarz
Komentarze