Mieszkaniec Białej Podlaskiej zaalarmował policjantów w ubiegłą niedzielę. Mundurowi przeprowadzili rozmowę ze zgłaszającym i zaczęli szukać samochodu. Poszukiwania nie trwały jednak długo. Szybko znaleźli pojazd, który był zaparkowany około 400 metrów od miejsca rozmowy z turystą. Mercedes był zamknięty i nie posiadał żadnych śladów uszkodzeń.
- Jak się okazało, do żadnego przestępstwa nie doszło. Mieszkaniec Białej Podlaskiej po prostu zapomniał, gdzie zaparkował mercedesa - opowiada sierż. sztab. Elwira Tadyniewicz, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji we Włodawie.
Napisz komentarz
Komentarze