Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Stachniuk Optyk
Reklama

Pensjonariusz oberwał za obmacywanie kobiet

Pracownica Domu Pomocy Społecznej w Różance uderzyła jednego z pensjonariuszy. Zrobiła to, bo mężczyzna złapał ją za piersi - tak przynajmniej twierdzi dyrektor placówki, który po całym zajściu przeglądał monitoring. Pensjonariusz ze złamaną rzepką trafił do szpitala, zaś kobieta została dyscyplinarnie zwolniona z pracy.
Pensjonariusz oberwał za obmacywanie kobiet

Autor: Fot. DPS Różanka

Jak ustaliliśmy, do zdarzenia doszło we wtorek około godziny 13 w czasie wydawania obiadów. Jedna z opiekunek naruszyła nietykalność cielesną mającego ponad 70 lat pensjonariusza, ponieważ ten złapał ją za biust. Kobieta uderzyła go na tyle mocno, że przewrócił się na stojący obok wózek inwalidzki.

- Przez jakiś czas nie podnosił się, a stojące obok pracownice stały i naśmiewały się z całej sytuacji – twierdzi nasz informator. - Jedna z opiekunek próbowała podnieść mężczyznę, ale sama nie dała rady. Starszy pan mocno potłukł kolano. Później okazało się, że w wyniku upadku złamał rzepkę. Takie rzeczy są niedopuszczalne. Pracownica zachowała się karygodnie. Osobiście słyszałem, że do poniewierania pensjonariuszy w tym DPS-ie dochodzi znacznie częściej – dodaje nasz rozmówca.

Andrzej Lis, dyrektor DPS-u w Różance o całym zajściu dowiedział się od oddziałowej. Jak twierdzi, przeprowadził postępowanie wyjaśniające. Rozmawiał z pracownikami, którzy byli świadkami zdarzenia oraz z samą zainteresowaną. Przejrzał również nagrania z monitoringu.

- Przyznaję, że doszło do takiego incydentu. Stało się tak, ponieważ ten pan złapał pracownicę za piersi. Nie powinien tego zrobić. Jego zachowanie było wysoce niestosowne, ale również i pracownica nie powinna w ten sposób zareagować – tłumaczy Lis. - Pensjonariusz, który został uderzony, już wcześniej wiele razy przekraczał granice swojego zachowania. Próbował wkładać opiekunkom ręce pod spódnicę, albo właśnie łapać za piersi, tak jak tym razem. Mimo tego, w mojej ocenie pracownica, której we wtorek puściły nerwy, w sposób rażący naruszyła zasady kodeksu etyki, obowiązujące w naszej placówce, dlatego też poniosła konsekwencje swojego nagannego zachowania – mówi dyrektor.

W czwartek, jak zapewnia szef DPS-u w Różance, kobieta która naruszyła nietykalność cielesną pensjonariusza została dyscyplinarnie zwolniona z pracy (w DPS-ie zatrudniona była od 2018 r.). Wszystko odbyło się w porozumieniu ze związkami zawodowymi.

- Nie było innej możliwości. Był płacz i lament, opiekunka żałowała tego, co zrobiła, ale gdybym ograniczył się do upomnienia bądź nagany, w pewnym sensie oznaczałoby to przyzwolenie na tego typu zachowania, a są one niedopuszczalne. Nasi pracownicy są szkoleni i przygotowywani do pracy w różnych warunkach. Zdają sobie sprawę, że może dochodzić do takich incydentów i muszą umieć odpowiednio reagować. W tym przypadku tego zabrakło. Górę wziął impuls. Nasz DPS ma dobrą opinię i nie chcemy jej popsuć – wyjaśnia Lis.

Poszkodowany mężczyzna, ze złamaną rzepką i dużym krwiakiem, trafił do szpitala. Jego stan jest dobry.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

anonim 13.10.2020 10:23
zdarzało się wcześniej i brak reakcji dyrektora.

Joanna 09.10.2020 18:18
Postępowanie dyrektora naganne. Ukarał kobietę, a co zrobił z problematycznym pensjonariuszem? Czy dyrektor nie widzi problemu w obmacywaniu pracownic?

dyrektor do wymiany 09.10.2020 17:16
Nie rozumiem za co opiekunka została ukarana. Czy według pana dyrektora powinna pozwolić na obmacywanie przez pensjonariuszy? Dlaczego dyrektor wcześniej nie reagował na takie sytuacje?

Oburzona 09.10.2020 13:56
Karygodne co się wyprawia w tej Polsce. Obcy facet dotyka piersi i nawet nie możesz w geście obrony wlasnej godnosci popchnąć starego zboczeńca??? "kobieta zachowała się karygodnie"? Zo za glupi kraj ?‍♀️

Reklama
Reklama
Reklama
Reklamareklama Bon Ton
Reklama
Reklama
Reklama