Nadleśnictwo wymurowało już bezpieczne miejsce na ognisko, lada moment rozpocznie się montaż ławek.
- Część z nich będzie przy ognisku, tak aby na siedząco można było upiec sobie np. kiełbaskę czy po prostu się ogrzać, część zamontujemy nieco dalej od paleniska - tłumaczy Piotr Kosmala z Nadleśnictwa Chełm. - Czekamy jeszcze na tablice, które będą informowały, co to za miejsce. W planach na przyszły rok mamy ustawienie wiaty, teren pod nią jest już wyznaczony.
Polana z miejscem na ognisko zlokalizowana jest po lewej stronie ulicy Hrubieszowskiej, jadąc w stronę granicy miasta. Łatwo do niej trafić, jest obszerna i prowadzi do niej jedna z głównych ścieżek. Leśnicy rozważają jeszcze zamontowanie monitoringu, jak podkreślają, tylko ze względu na bezpieczeństwo ludzi, ale też i lasu.
- Nie zamierzamy nikogo podglądać, jak spędza czas przy ognisku, ale zdania na temat kamer są podzielone. Decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła - wyjaśnia Kosmala. - Kilka dni temu pojawił się też pomysł doprowadzenia prądu do polanki.
Miejsce ogniskowe ma być przede wszystkim zachętą do rodzinnych pilników i wspólnego spędzania wolnego czasu w lesie dla grup zorganizowanych i nieformalnych. Będzie to też miejsce spotkań po zajęciach edukacyjnych w nadleśnictwie. Jeżeli taka forma się sprawdzi, a uczestnicy spotkań będą dbać o to miejsce jak o swoje podwórko, leśnicy zorganizują podobne w innych lasach regionu. W planach jest utworzenie takiej polany np. w Sawinie, Pobołowicach czy Wojsławicach. Wszystko jednak zleży od tego, jak sprawować się będą amatorzy leśnych pikników w Chełmie.
Z pomysłem do nadleśnictwa zwróciło się jakiś czas temu stowarzyszenie WeRwA.
- Dla mieszkańców domków jednorodzinnych to może żadna atrakcja, jednak chełmianie z bloków, nawet gdyby chcieli pogrillować przy domu, nie mają takich możliwości - podkreśla Grzegorz Gorczyca z WeRwY.
Teraz czytane: Nie mogą dojechać do swoich działek - droga w Tarasiukach wygląda jak po bombardowaniu
Napisz komentarz
Komentarze