Minister Przemysław Czarnek podjął decyzję, że liceum w Dubience ma dalej funkcjonować. Jego stanowisko to odpowiedź na odwołanie, jakie powiat wystosował po niekorzystnej dla siebie opinii kuratorium oświaty, wydanej w marcu tego roku. Oficjalnie, jeszcze w czwartek (2 czerwca) decyzja ministra do szkoły nie dotarła.
Oczywiście wszyscy się cieszymy, jednak o decyzji ministra dowiaduję się od państwa, od mediów. Żadnego pisma w tej sprawie nie otrzymaliśmy – mówi dyrektor placówki Kazimiera Ciupa.
Starostwo od początku tłumaczyło decyzję o likwidacji liceum względami ekonomicznymi. Te, owszem, istnieją, ale nie mogą przesłonić - jak przekonuje dyrekcja szkoły - korzyści, jakie płyną z funkcjonowania placówki.
Chciałabym zwrócić uwagę na to, że szkoła kształci ludzi, którzy służą później Polsce. Jej interesom. Narzeka się na niski poziom matur, ale jeśli ktoś chce zdać maturę i awansować tym samym w strukturze armii, ma taką możliwość. Niemniej szkoła dysponuje młodzieżą, która jest gotowa, ma wiedzę, może włączać się bezpośrednio w akcje tam, gdzie jest potrzeba – mówi Ciupa. - Zyskaliśmy w obecnej sytuacji, sytuacji zagrożenia militarnego, nieco inny status i ministerstwo chce przeznaczać na klasy i oddziały mundurowe nieco więcej środków, więc mam nadzieję, że powoli uda nam się zażegnać również problemy natury finansowej – dodaje pani dyrektor.
Czytaj także: Gm. Dubienka: Liceum walczy o przetrwanie
Historia sporu o Liceum Ogólnokształcące im. 27 Wołyńskiej Dywizji Armii Krajowej w Dubience sięga początku 2021 roku. Wtedy to miało dojść do podpisania porozumienia pomiędzy władzami gminy Dubienka (wójt Krystyną Deniusz-Rosiak) a przedstawicielami powiatu chełmskiego w sprawie przekazania na rzecz gminy całej infrastruktury szkoły. Starostwo zobowiązało się wówczas, że będzie finansowało liceum w 80 proc., jednak do podpisania dokumentu ostatecznie nie doszło. W związku z tym radni nie udzielili wójt Deniusz-Rosiak wotum zaufania. Konieczne było uchylenie uchwał w sprawie przekazania szkoły pod zarząd gminy, a starostwo zdecydowało o jej wygaszeniu do 2025 roku.
Nie podpisałam wówczas porozumienia o przekazaniu szkoły gminie, ponieważ nasz budżet nie wytrzymałby takiego obciążenia. Jakie są faktyczne powody, dla których starosta chce zlikwidować liceum? Nie mam pojęcia. Może chodzi po prostu o to, by Dubienka została zmarginalizowana. Być może niektóre gminy są faworyzowane, a inne nie? Już teraz np. dostaliśmy ze starostwa informację o tym, że powiat nie włączy się w przygotowania tegorocznych obchodów rocznicy bitwy pod Dubienką – mówi wójt gminy Krystyna Deniusz-Rosiak.
Zaznacza jednak, że może mówić jedynie o pewnych hipotezach, bo oficjalnie starostwo chciało zlikwidować liceum ze względów finansowych. Dodaje, że już teraz (na początku czerwca) do szkoły wpłynęły 24 podania o przyjęcie do klasy 1, więc jest nadzieja na to, że uda się wyjść na prostą.
Liceum kontynuowało swoją działalność, ogłosiło nabór do 1. klasy w nowym roku szkolnym. Zdaniem starostwa, były to działania bezprawne. Inne stanowisko wydało jednak kuratorium oświaty, które stwierdziło, że "żadne ostateczne decyzje nie zostały podjęte, zatem dyrekcja szkoły nie złamała prawa i mogła swobodnie prowadzić nabór".
Dokumenty aplikacyjne na nowy rok szkolny 2021/2022 złożyło 18 uczniów. Entuzjaści nauki w Dubience nie kryli jednak zdziwienia, kiedy okazało się, że prawdopodobnie nie będą mogli przyjść 1 września do szkoły, ponieważ ta ma być wygaszona. W obronę placówki włączył się Michał Kołodziejczak, lider Agrounii, a także Piotr Ikonowicz, znany działacz społeczny. Temperatura sporu o szkołę gwałtownie wzrosła i wydarzenia z przełomu sierpnia i września minionego roku skończyły się okupacją budynku starostwa. Uczniowie mogli jednak podjąć naukę od 6 września. W mediacje pomiędzy stronami włączył się wojewoda lubelski Lech Sprawka. Protesty, w różnych formach, przeciągnęły się do grudnia 2021 roku.
Czytaj także: Gm. Dubienka: Kolejna odsłona protestu uczniów [ZDJĘCIA]
W marcu br. roku starostwo poznało oficjalne stanowisko kuratorium, które stwierdziło, że nie ma faktycznych podstaw do tego, by likwidować liceum. W uzasadnieniu powoływano się na ogólną sytuację geopolityczną, zainteresowanie młodzieży wojskiem i „nowe otwarcie” w polityce obronnej rządu.
Jesteśmy rozczarowani decyzją kuratorium, ponieważ nie zawiera żadnego odniesienia do litery prawa, a mówi się w nim jedynie o przesłankach ideowych, pewnej koncepcji rozwoju szkoły. Podejmiemy decyzję o odwołaniu się do ministerstwa oświaty - mówił wówczas wicestarosta chełmski Jerzy Kwiatkowski.
Stanowisko ministra właśnie poznaliśmy. Szkoła ocalona, zatem...
Oczekuję od dyrekcji i grona pedagogicznego właściwej rekrutacji na wysokim poziomie. Oczywiście oczekujemy również podniesienia poziomu nauczania. Mam nadzieję, że w związku z konfliktem na wschodzie ta rekrutacja będzie większa. Zarząd podjął uchwałę zezwalającą również na rekrutację uchodźców i należy mieć nadzieję, że będzie na tyle skuteczna, że udowodni sens dalszego funkcjonowania tej szkoły - skomentował decyzję ministra starosta Piotr Deniszczuk.
Podkreślił też, że jest gotów utrzymać tę placówkę oraz zbudować wiele innych, jeśli finansowanie oświaty będzie na odpowiednim poziomie - takim, by budżet powiatu nie był nadmiernie obciążony.
Napisz komentarz
Komentarze