W Hrebennem ruch jest mniejszy. Na odprawę oczekuje 300 kierowców ciężarówek. Przed nimi 25 godzin stania w kolejce.
- Od kilku tygodni obserwujemy wzmożony ruch towarowy na przejściach granicznych z Ukrainą. Zarówno na kierunku przywozowym do Polski, jak i wywozowym. Powodem powstawania kolejek przed przejściami jest przede wszystkim duży ruch towarowy i duża liczba transportów dojeżdżających do odprawy. Trzeba również pamiętać, że każde przejście ma określoną przepustowość i określone możliwości odpraw towarowych – mówi Michał Deruś, rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej w Lublinie.
Czytaj także: Lubelski lekarz zatrzymany przez CBA. Pacjenci płacili za zabiegi, choć nie powinni
- Jeśli chodzi o kierunek przywozowy do Polski, należy mieć na uwadze, że spora część towarów musi przejść nie tylko odprawę celną, ale też kontrolę weterynaryjną i fotosanitarną. Obecnie wjeżdża do Polski sporo zbóż i roślin, np. kukurydza czy soja, ale też i wyroby mięsne. Oczywiście wszystko to musi być skontrolowane przez odpowiednie służby, by nie było ryzyka wprowadzenia jakiegoś zagrożenia na teren Unii Europejskiej np. chorób odzwierzęcych - dodaje rzecznik.
Na wyjazd z kraju przez Dorohusk czekają 11 godzin. W kolejce czeka około 250 aut.
Na bieżąco odprawiane są natomiast auta osobowe.
Michał Deruś, rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej w Lublinie:
Napisz komentarz
Komentarze