Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Stachniuk Super Optyk - Black Week
Reklama

Zjadł kanapkę i zmarł. Sprawą jego śmierci musiał zająć się sąd

Sąd Najwyższy uznał, że zjedzenie kanapki z zepsutą kiełbasą, co skończyło się tragicznie, to wypadek w pracy. Nawet jeżeli pracownik przygotował kanapkę w domu.
Zjadł kanapkę i zmarł. Sprawą jego śmierci musiał zająć się sąd

Autor: iStock

To tragiczna sprawa, której odprysk musiał znaleźć  finał w Sądzie Najwyższym. Mężczyzna przygotował sobie w domu drugie śniadanie do pracy. Była to kanapka z kiełbasą. Mężczyzna zjadł posiłek w pracy i źle się poczuł. Trafił do szpitala. I... zmarł. Przyczyną zgonu było zatrucie. Kiełbasa okazała się zepsuta. 

Wypadek w pracy zmienia sytuację żony

Żona mężczyzny zaczęła walczyć o to, żeby zdarzenie zostało uznane za wypadek w pracy. Gdyby tak się stało, wtedy wdowa może liczyć w takich przypadkach na rentę rodzinną wypadkową. ZUS wypłaca także jednorazowe odszkodowanie. 

Z kolei dla pracodawcy wypadek w pracy to kłopot. Wiąże się to m.in. z uiszczaniem wyższej składki na ubezpieczenie wypadkowe.

Ostatecznie „sprawa trafiła do sądu. W pierwszej instancji kobieta przegrała. Natomiast sąd apelacyjny opowiedział się po jej stronie. Ustalił, że śmierć męża nastąpiła w wyniku wypadku w pracy” – donosi „Rzeczpospolita”

I dodaje, że za wypadek w pracy prawo uznaje zdarzenie nagłe wywołane przyczyną zewnętrzną. Dodatkowo wypadek może mieć związek z wykonywaniem zwykłych czynności

„Określone zdarzenie może być zakwalifikowane jako wypadek przy pracy jedynie wówczas, gdy spełnia równocześnie wszystkie cztery warunki podane w definicji. Sąd apelacyjny uznał, że tak właśnie było w opisywanym przypadku” – relacjonuje dziennik.

Sąd Najwyższy zamknął sprawę

Na tym jednak sprawa się nie zakończyła. Pracodawca mężczyzny walczył dalej. Argumentował, że śmierć nie nastąpiła w wyniku jakichś działań firmy.

Sąd Najwyższy oddalił jednak skargę kasacyjną. Jak argumentował, za „wypadek przy pracy uznaje się zdarzenie, który ma związek z pracą. Musi on być czasowy i związany z miejscem wykonywania obowiązków”. 

I jedzenie podczas przerwy – według sądu – „spełnia te kryteria.

Czytaj także:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

miki 29.06.2023 23:20
równie dobrze mógł się zastrzelić podczas przerwy śniadaniowej i argumentacja byłaby taka sama

miki 29.06.2023 23:13
lesio z czesiem orzekli i cicho być

Reklama
Reklama
Reklama
Reklamareklama Bon Ton
KOMENTARZE
Autor komentarza: zdzichTreść komentarza: a łącznik kolo huty to zostanie taki czy to zrobią?Data dodania komentarza: 28.11.2024, 15:40Źródło komentarza: Chełm. Uwaga! Utrudnienia na ulicach: Wolwinów, Kosynierów i GajowejAutor komentarza: megalomanTreść komentarza: A jak tam dziura po dworcu PKS? Kiedy otwarcie biurowca? Czy będzie razem z otwarciem młyna Michalenki?Data dodania komentarza: 28.11.2024, 07:11Źródło komentarza: Prezydent Chełma Jakub Banaszek nagrodzony "Złotym Lajkiem"Autor komentarza: LokalesTreść komentarza: Komuna w Chełmie ma się dobrze.Data dodania komentarza: 27.11.2024, 20:57Źródło komentarza: Chełm. Drastyczna podwyżka czynszów w mieszkaniach komunalnych?Autor komentarza: Patologia heheTreść komentarza: Jestem tego świadoma że może nie którym ludziom to się nie spodoba ale jestem 9l beneficjentem i naprawdę ludzie dajcie innym pracować jestem ciekawa ile z was by się udało wejść do mieszkania gdzie pachnie nie ciekawie i wytrzymać przynajmniej 30minut np. Rozumiem że dzieci wymagają dużo i daje się im jak najwięcej te panie też mają rodzinny.Kazdy ma prawo miec dzień trudny.Pani dyrektor jest naprawdę złota kobietaData dodania komentarza: 27.11.2024, 19:19Źródło komentarza: Chełm. Rodzice osób z niepełnosprawnościami skarżą się na dyrekcję MOPRAutor komentarza: LeonTreść komentarza: Tak, Jakub!!!Data dodania komentarza: 27.11.2024, 07:13Źródło komentarza: Chełm. Rozrasta się skład kadry kierowniczej miejskiej spółki
Reklama
Reklama
Reklama