W rywalizacji w Białej Podlaskiej zmierzyły się trzy najlepsze zespoły rundy zasadniczej, czyli miejscowy UKS Serbinów, TPS Lublin i KPS Krasnystaw. Podopieczni trenera Dariusza Dubaja rywalizowali najpierw z rywalami z Lublina, którzy wcześniej ulegli gospodarzom 2:3 i znaleźli się pod ścianą. Juniorzy KPS Krasnystaw sprostali wyzwaniu i pokonali TPS wzmocniony dwoma zawodnikami SMS Spała 3:1 (25:22, 24:26, 27:25, 25:13), tym samym przekreślając drużynie szanse na awans.
- Tak jak się spodziewaliśmy, siła TPSu opierała się głównie na skrzydłach, gdzie dominowali siatkarze ze Spały, zdobywając najwięcej punktów - mówi trener Dubaj. - Nasza taktyka skupiła się natomiast na grze środkiem, bo tam widzieliśmy dużą lukę po stronie przeciwników.
Krasnostawskim siatkarzom przyszło mierzyć się o mistrzostwo województwa, a spotkanie należało do wyjątkowo emocjonujących i zaciętych. KPS wyszedł na prowadzenie 2:0 w setach, zaś w trzeciej partii miał dwie piłki meczowe przy stanie 24:22. W końcówce, po kontrowersyjnej decyzji sędziego, gospodarze zdołali odwrócić losy meczu wygrywając 28:26. Ten mały triumf widocznie dodał im skrzydeł, ponieważ czwarty set UKS Serbinów zwyciężył 25:16. Tie-brak przez większość czasu toczył się pod dyktando zespołu KPSu, który wrócił do gry z nową energią i wiarą w osiągnięcie celu, po który przyjechał. Jednak ponownie końcówka okazała się pechowa i przy stanie 13:11 dla krasnostawian, gospodarze zdołali odrobić cztery punkty, tym samym sięgając po tytuł.
- Bardzo nam szkoda tej niewykorzystanej sytuacji w trzecim secie, gospodarze okazali się lepsi. Ale i tak jestem dumny z chłopaków, bo przez całe rozgrywki pokazali naprawdę dobrą siatkówkę i ducha walki - dodaje Dariusz Dubaj. - Udało się nam zdobyć kwalifikację do ćwierćfinałów, więc nie zwalniamy tempa i trenujemy dalej, bo tam poprzeczka jest już zawieszona bardzo wysoko.
Skład KPS Krasnystaw: Mikołaj Szewczak, Filip Szkoda, Szymon Dubaj, Krystian Kosut, Mateusz Łusiak, Kacper Korzeniowski, Mateusz Mazurek, Jakub Wojewoda, Krystian Jaworski, Michał Matysiak, Filip Czarnecki.
W ćwierćfinałach juniorzy KPS Krasnystaw znaleźli się w grupie wraz z drużynami: AS ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, Eco-Team AZS Stoelzle Częstochowa, UKS Volley Concept Katowice, BKS Mechanik SM Bydgoszcz i Pomorska Szkoła Wyższa KaEmKa Stargard Gdański.
- Udział w takim turnieju będzie bardzo ciekawą przygodą dla moich zawodników i nagrodą za to, co pokazali do tej pory. Mamy nadzieję, że będziemy mieli możliwość zagrania meczów w hali trzykrotnego Mistrza Europy, czyli ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Każdy wygrany mecz będzie dla nas sukcesem, a zebrane doświadczenie wykorzystamy w przyszłości.
Teraz czytane:
Napisz komentarz
Komentarze