Pisanie listów do Mikołaja to nie tylko specjalność dzieci. Dorośli także mają przecież swoje marzenia. Przekonaliśmy się o tym, odbierając setki listów do naszych Czytelników, uczestników naszej akcji mikołajkowej. Ekipa Mikołajów przeczytała wszystkie i wybrała, oczywiście z pomocą redakcyjnych elfów, te najpiękniejsze i najbardziej wzruszające. Spotkanie z nadawcami listów było zaś niezwykłym wydarzeniem nie tylko dla obdarowanych, ale i samych darczyńców, którzy chętnie dzielili się tego dnia prezentami, uśmiechem, dobrym słowem, życzliwością...
W gronie tegorocznych Mikołajów nie zabrakło prezydent Chełma Agaty Fisz.Nie mogła się zdecydować, kogo obdarować, więc po długim zastanowieniu wybrała dwie osoby. Jedną z obdarowanych była kilkuletnia Maja.W jej imieniu list napisała mama Malwina.
- To dla nas wspaniałe przeżycie, które pewnie będziemy wspominać przez lata - mówi pani Malwina. - W tym roku nie było u nas prezentów na mikołajki, na święta też raczej nie będzie. Ale dzieci o nich marzą.
Prezent dla jednej z naszych czytelniczek przygotował także wiceprezydent Józef Górny. Przyznał się na spotkaniu, że w zakupach pomagała mu nasza redakcyjna koleżanka Edyta Muda. Prezent bardzo podobał się obdarowanej.
W gronie Mikołajów znalazła się też burmistrz Krasnegostawu Hanna Mazurkiewicz. Podczas spotkania mile zaskoczyła autorkę wybranego listu. - Pani życzyła sobie tylko dwa prezenty dla synka i córki. Ale ja postanowiłam zrobić prezenty dla całej pani rodziny, łącznie z panią. Bardzo wzruszył mnie ten list. Jest pani wrażliwą osobą i myślę, że pani dzieci też takie są, dlatego mam nadzieję, że będziecie dzielić się tymi prezentami - powiedziała na spotkaniu pani burmistrz.
Burmistrz Włodawy kupił Bartoszowi tablet: - Pamiętaj, żebyś lajkował wszystko co dobrego napiszemy o Włodawie. I oczywiście mamy kontakt na Facebooku - zachęcał obdarowanego Wiesław Muszyński.
Wicemarszałek Krzysztof Grabczuk, który dostał najwięcej listów, kilka razy weryfikował swoją listę, aż w końcu redakcja musiała pomóc mu w wyborze. Ostatecznie obdarował aż czterech nadawców mikołajkowej korespondencji.
Największych rozmiarów paczkę otrzymała autorka listu do posła Grzegorza Raniewicza. Niestety Mikołaj nie mógł przybyć na umówione spotkanie, ale prezent przekazał za naszym pośrednictwem.
Na liście Mikołajów znaleźli się także starostowie powiatów: chełmskiego, włodawskiego i krasnostawskiego. Jedną osobę wybrał Andrzej Romańczuk. Starosta Janusz Szpak odpowiedział na list nauczycieli, którzy do obdarowania wybrali braci bliźniaków. Piotr Deniszczuk obdarował aż trzy osoby. Wśród nich znalazła się ciocia Agnieszka, która napisała list w imieniu małego Patryczka. Jego treść i emocjonujące wystąpienie pani Agnieszki wzruszyły chyba wszystkich zebranych. Wybrana przez starostę Jadwiga Żukowska przyniosła także prezent swojemu Mikołajowi. - Ale ja listu nie pisałem - stwierdził zdziwiony Piotr Deniszczuk. - Ja też lubię obdarowywać ludzi prezentami - odpowiedziała mu mieszkanka Bezku, która ofiarowała staroście piękne serwety.
Zabawny prezent "grający nocnik"- musiał znaleźć dla swojego wybrańca Adam Rychliczek. Przekazując paczkę stwierdził: - Jest piękny, interaktywny, niech służy wnusiowi. Mam nadzieję, że mamusia też będzie zadowolona.
- Dziękuję za prezent i także dziękuję Super Tygodniowi. Jestem stałą czytelniczką gazety i bardzo spodobała mi się ta akcja - powiedziała z wdzięcznością pani Helena.
- Marzyłam o wózku dla lalek i właśnie dzisiaj moje marzenie się spełniło - cieszyła się na spotkaniu z Mikołajem Kinga Surowska, uczennica ZSO nr 8. - Będę umawiała się z koleżankami na spacery, bo one już wcześniej miały wózki dla lalek, a ja nie.
- Ten list był dla mnie naprawdę niesamowitym prezentem - stwierdziła wzruszona Ewa Jaszczuk, prezes ChSM, która wcieliła się rolę Mikołaja. - Bardzo dziękuję, że spośród tylu osób wybrałaś właśnie mnie.
Właściciel szkoły Williams, radny miejski Artur Juszczak, kupił zamówiony przez naszą Czytelniczkę blender, a ona zaprosiła go do swojego domu: - Jeżeli przejdzie pan na dietę, to przyrządzę dla pana koktajl.
W rolę Mikołaja wcielił się też dyrektor Chełmskiej Biblioteki Publicznej. Na wręczeniu prezentów pojawił się z gigantycznym prezentem, w pudle było coś co wymarzyła sobie Diana Czapla. - Czytając twój list przypomniałem sobie lata, kiedy byłem małym chłopcem i też pisałem listy do św. Mikołaja - powiedział Robert Chełmicki.
Prezenty przygotowali także: przewodniczący rady miasta Zygmunt Gardziński oraz rektor Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej Arkadiusz Tofil. Środowisko akademickie reprezentował też w towarzystwie Mikołajów rektor Wyższej Szkoły Stosunków Międzynarodowych i Komunikacji Społecznej Michał Gołoś.
Do Mirosława Czecha list napisała Martynka Kołtun. Oczywiście w korespondencji pojawił się wątek Chełmskiego Parku Wodnego. - Chciałem cię zaprosić do aquaparku. W plecaczku masz zaproszenia dla ciebie i twoich najbliższych - powiedział dyrektor największej wodnej atrakcji.
Profesjonalny teleskop zafundował swojej wybrance senator Józef Zając. - Będziesz mogła dzięki niemu oglądać wszystko co dzieje się na niebie, a jak wypatrzysz na księżycu Twardowskiego, to pozdrów go ode mnie - poprosił autorkę listu.
Lucjan Jagiełło uszczęśliwił małego Dominika, kupując mu wymarzone klawisze. Chłopiec wybrał swojego Mikołaja od razu, mówiąc rodzicom, że tylko ten jeden jest prawdziwy. Większego problemu z wyborem prezentu nie miał Rafał Stachura. Zdradził do autora listu, że ma dzieci w podobnym wieku, więc zna się trochę na fajnych zabawkach.
Kiedy jedna z dziewczynek przeczyła swój list, prowadząca zapytała zebranych, czy wiedzą o którego Mikołaja chodzi, inni Mikołaje od razu odgadli, że do szkoły w Białopolu uczęszczał Zbigniew Matuszczak, prezes MPGK. Jak widać, nasi Czytelnicy znają każdy szczegół z życia znanych osób.
Jednego z autorów listów nagrodziła też nasza redakcja. Mamy nadzieję, że prezent się podobał.
Widzimy się znowu za rok!
Napisz komentarz
Komentarze