Komitet społeczny, który postawił sobie za cel pomoc choremu muzykowi, zainicjowali Witold Boruczenko, Dariusz Nawrocki i Jarosław Fornal. - Na zarządzie wspólnie zastanawialiśmy się, co możemy zrobić dla Wiktora. Podjęliśmy decyzję o organizacji koncertu charytatywnego. Żeby unormować prawnie zbiórkę pieniędzy, zarejestrowaliśmy ją na portalu "zbiorka.gov.pl" pod numerem 2019/508/KS - opowiada Witold Boruczenko.
W akcję włączyli się wójt Artur Sawa, Gminny Ośrodek Kultury w Łopienniku Górnym, Szkoła Podstawowa w Łopienniku Nadrzecznym oraz Lokalna Grupa Działania "Krasnystaw PLUS". Spontanicznie dołączyły również gminne koła gospodyń oraz mieszkańcy gminy.
Podczas koncertu stoły uginały się pod darami przekazanymi na licytację, z której dochód był przeznaczony na leczenie Wiktora Pacana. Wśród publiczności nie brakowało gości z całego powiatu.
Podczas koncertu charytatywnego wystąpili: Woźniak Band, młodzież ze Szkoły Podstawowej w Łopienniku Górnym, Siedliszczanki, Błaziak Family, Polesie z Borowicy, Alternatywy 5, Cukrowniacy, DJ Beja, Uroczysko, Łopieńczacy, DJ Cezary Bojankowski, Kapela Wujka Romana, Marlena Stangryciuk-Zając, Fajny Band oraz Małgorzata Weremko.
Próbował wyłudzić pieniądze od 68-latki. Jaką nową metodę stosują oszuści? [SPRAWDŹ]
Dochód z koncertu wyniósł 27 051,22 zł. Sama licytacja przyniosła ponad 14,3 tys. zł. Ponadto 1400 zł przywieźli wójt i przewodniczący Rady gminy Fajsławice. Pieniądze zebrali wśród radnych i pracowników urzędu. Dyrektor szkoły w Jaślikowie i radny z tej miejscowości dołożyli jeszcze przywieźli 10,6 tys.zł. Siedemset złotych z lokalnej zbiórki dołożyła dyrektor szkoły Łopienniku Dolnym. Bank Spółdzielczy w Krasnymstawie przekazał 1000 zł.
- Łącznie udało się zebrać do tej pory 40 751,22 zł. Akcja nie jest jednak zakończona. Pozostało wiele przedmiotów do wylicytowania i dlatego 11 lutego w Krasnostawskim Domu Kultury organizujemy kolejny koncert. Ponadto 23 lutego w Gminnym Ośrodku Kultury w Łopienniku odbędzie się bal charytatywny dla Wiktora - mówi prowadząca koncert Dorota Sawa z LGD Krasnystaw.
Wiktor Pacan ma 41 lat. W październiku 2010 roku po ataku padaczki trafił do szpitala. Zdiagnozowano u niego guza mózgu - glejaka III stopnia. Po ciężkiej operacji, chemioterapii i radioterapii wszystko wskazywało na to, że pokonał chorobę. Jednak po ośmiu latach, po badaniu kontrolnym rezonansem magnetycznym w listopadzie ubiegłego roku okazało się, że jest wznowa guza złośliwego. W grudniu przeszedł drugą operację. Wynik badania histopatologicznego wskazał na IV stopień złośliwości.
- Przez osiem lat utrzymywałem się z renty, ponieważ w międzyczasie przeszedłem dwie operacje bioder. Dojazdy na badania diagnostyczne oraz konsultacje medyczne pochłonęły wszystkie moje oszczędności. Teraz, kiedy guz złośliwy znów zaatakował, będę potrzebował pieniędzy na leczenie oraz dalsze konsultacje. Szansą na odzyskanie zdrowia jest kosztowne leczenie, które odbywa się wyłącznie w Niemczech. Potrzebuję około 40 tysięcy euro. Proszę o pomoc w uzbieraniu funduszy niezbędnych na leczenie - napisał Wiktor Pacan na stronie fundacji okolicznej Alivia.
Darowizny na rzecz Wiktora Pacana można przekazywać poprzez płatności on-line za pośrednictwem strony "skarbonka.alivia.org.pl/wiktor-pacan". Jednocześnie komitet społeczny "Victoria dla życia" prowadzi permanentną zbiórkę na poratowanie jego zdrowia i pomoc rodzinie.
- Serdecznie dziękujemy darczyńcom za wsparcie oraz wszystkim, którzy do tej pory włączyli się w organizację pomocy dla Wiktora. Jesteśmy otwarci na kolejne inicjatywy. Jeśli ktoś ma pomysł lub chciałby wspomóc naszego kolegę, deklarujemy przyjazd wolontariuszy z puszkami - dodaje Witold Boruczenko.
Napisz komentarz
Komentarze