W spotkaniu uczestniczyło zaledwie kilku przedsiębiorców, którzy już funkcjonują na włodawskim rynku. Nie było wśród nich nikogo, kto dopiero chciałby założyć firmę. Mieszkańcy miasta prawdopodobnie zdają sobie sprawę z tego, że lokalny rynek jest nasycony już funkcjonującymi zakładami i tworzenie kolejnego nie ma sensu. Są też świadomi, że włodawski rynek jest zbyt mały, aby wystartować z zupełnie nową, niekonwencjonalną działalnością. Obawiają się, że mogą nie podołać kosztom, a zadłużanie się w takiej sytuacji może być bardzo ryzykowne. Nie przekonuje ich nawet wprowadzone przez miasto zwolnienie przedsiębiorców z podatku od nieruchomości, czy propozycja BGK dotycząca zaciągnięcia mikropożyczki na rozpoczęcie działalności.
Andrzej Hlawacik przekonywał tych, którzy przyszli na spotkanie, że mimo wszystko warto skorzystać z propozycji BGK. Zachęcała również skarbnik miasta Elżbieta Torbicz, mówiąc o korzyściach wynikających ze zwolnienia z podatku. Zapewniała, że dzięki temu koszty prowadzenia firmy będą niższe, a w mieście przybędzie miejsc pracy.
Burmistrz ma nadzieję, że we Włodawie będzie przybywało zakładów pracy, a w ich utworzeniu pomoże prowadzona przez ratusz polityka.
- Organizacja różnego rodzaju spotkań i szkoleń dla przedsiębiorców to już tradycja. Dotychczas przedsiębiorcy mogli korzystać z porad m.in. specjalistów firmy Google, ale podejmowanych przez nas działań w zakresie rozwoju gospodarczego miasta jest znacznie więcej. W 2017 roku powołaliśmy Włodawską Radę Biznesu jako organ doradczy przy burmistrzu. Od ponad roku funkcjonuje Włodawska Podstrefa Ekonomiczna. Ponadto aktywnie uczestniczymy w targach i spotkaniach z potencjalnymi inwestorami. Włodawa jest też partnerem forum gospodarczego "Welconomy Forum in Toruń", dzięki czemu nawiązaliśmy współpracę z firmą KH Kipper Sp. z o.o., która podpisała umowę z naszym Miejskim Przedsiębiorstwem Gospodarki Komunalnej na produkcję zabudowy pojazdów ciężarowych – tłumaczy Wiesław Muszyński.
Napisz komentarz
Komentarze