Policjanci z zespołu ruchu drogowego włodawskiej komendy na ulicy Korolowskiej zauważyli nieprawidłowe holowanie pojazdów. Auta – oba marki audi A4 - nie były właściwie oznakowane i oświetlone, dlatego funkcjonariusze zatrzymali kierujących do kontroli.
- Jednym pojazdem jechał 33-letni mieszkaniec gminy Włodawa, zaś drugim jego 24-letni kolega z Włodawy. Młodszy z mężczyzn, w związku z popełnionym wykroczeniem dotyczącym nieprawidłowo oznaczonego samochodu, został ukarany mandatem karnym – informuje Bożena Szymańska z Komendy Powiatowej Policji we Włodawie.
Dużo większe konsekwencje poniesie 33-latek. Okazało się bowiem, że ma on orzeczony przez sąd zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Jakby tego było mało, do auta zamocował tablice rejestracyjne z innego samochodu. Ale to jeszcze nie wszystko. Audi, którym kierował, nie było dopuszczone do ruchu – nie miało ani OC, ani też badań technicznych.
- Mężczyzna oświadczył policjantom, że tablice znalazł w szafie w wynajmowanym mieszkaniu, a samochodem jechał, bo chciał pomóc koledze dojechać do mechanika – dodaje Szymańska.
Niebawem 33-latek odpowie za naruszenie zakazu do kierowania pojazdami mechanicznymi oraz popełnione wykroczenia. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności oraz wysoka grzywna.
Napisz komentarz
Komentarze