Odesłany ze szpitala zmarł w domu
Pani Irena z Chełma nie może pogodzić się ze śmiercią swojego męża. Ma żal, że w chełmskim szpitalu nie wykonano takich badań, które być może pozwoliłyby zdiagnozować chorobę i zapobiec śmierci jej małżonka. Mężczyzna został wypisany ze Szpitalnego Oddziału Ratunkowy, a już po kilku godzinach nie żył.
02.11.2016 08:13