Chełmska spółka sportowa powstała zgodnie z planami miasta i decyzją rady miasta, która wyraziła zgodę na jej powołanie. Spółka ma trzyosobową radę nadzorczą, którą tworzą: Piotr Kowalewski - prawnik chełmskiego ratusza (przewodniczący RN), Marcin Andrzejewicz - wiceprezes Arki Tempo Chełm (wiceprzewodniczący) i Mirosław Panasiuk. Jak zapewnia prezes, ich wynagrodzenia będą najniższe z możliwych.
Czytaj także: Chełmskie mieszkania socjalne nie dla wszystkich. "To jest niesprawiedliwe!"
Wstępne założenia, o których informowało miasto już wcześniej, mówiły o tym, że w skład miejskiej spółki sportowej wejdą: ChKS Chełmianka Chełm, KS Arka Chełm, Niedźwiadek Chełm oraz Tempo Chełm. Na razie zaangażowane są dwa kluby: ChKS Chełmianka i Arka Tempo Chełm.
- Jesteśmy już po rozmowach z przedstawicielami obydwu klubów. Można powiedzieć, że wszystko jest dogadane. Obecnie ustalamy szczegóły, m.in. dotyczące nazw drużyn - wyjaśnia prezes Artur Juszczak. - Nad sprawami konkretnych klubów, reprezentujących poszczególne dyscypliny sportowe, czuwać będą dyrektorzy: pionu piłki nożnej i pionu piłki siatkowej. Nie zostali oni jeszcze powołani.
Utworzenie spółki ma wpłynąć pozytywnie na poprawę warunków uprawiania sportu w naszym mieście oraz wzmocnić pozycję Chełma w sportowej rywalizacji, organizowanej przez polskie związki sportowe. Siedzibą Chełmskiego Klubu Sportowego będzie Chełmski Park Wodny. Docelowo miasto planuje połączenie spółek w jedną. W jej skład, co jest logiczne, wejdzie też MOSiR, który zajmuje się infrastrukturą sportową w mieście.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze