Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama baner reklamowy
Życie jest tak kruche...

Gm. Wojsławice. Zmarł Ireneusz Swatek, twórca i właściciel Stajni Husarskiej. Jego zwierzęta potrzebują naszej pomocy

Każdy, kto kiedykolwiek miał okazję zajrzeć do Stajni Husarskiej, wie, że to magiczne, pełne miłości miejsce. Mile widziane są tu i zwierzęta, i ludzie. Nie powstałoby, gdyby nie zaangażowanie Ireneusza Swatka, człowieka-orkiestry, pasjonata i wizjonera. Odszedł nagle, pozostawiając po sobie wrażenie osoby nie do zastąpienia. Jego ukochane konie utraciły dobrego gospodarza, a najbliżsi przyjaciela i opiekuna. Przyszedł więc czas, aby spłacić dług wdzięczności. Przyszedł czas dawania.
Gm. Wojsławice. Zmarł Ireneusz Swatek, twórca i właściciel Stajni Husarskiej. Jego zwierzęta potrzebują naszej pomocy

Źródło: Stajnia Husarska

Do tej pory nikt nie wierzy w to, co się stało. Ireneusz Swatek, twórca i właściciel Stajni Husarskiej, zmarł nagle 9 lutego. Pogrążona w smutku po nim jest nie tylko społeczność gminy, bliscy, ale i zwierzęta, którym oddał całe swoje życie. Na Grabowieckiej nic już nie będzie takie, jak było. Zabrakło ducha, który, jak żaden inny, ożywiał to miejsce. Zostali nasi bracia mniejsi, którzy potrzebują gestu miłości. Potrzebne są siano i karma dla psów. 

- W stajni znajduje się obecnie 16 koni i cztery psy. Jeśli idzie o karmę dla czworonogów, to tej mamy raczej pod dostatkiem. Znacznie gorzej jest z sianem dla koni. To nasza największa bolączka. Wszystko stało się bardzo szybko. W tej chwili próbujemy jeszcze w gronie rodzinny ustalić, w jaki sposób podzielimy między siebie obowiązki i jak funkcjonować będzie dalej nasza stajnia. Jedno jest jednak pewne. Będzie działać dalej. Potrzebujemy tylko nieco czasu, aby uporządkować pewne kwestie – podkreśla Wioleta Swatek, córka pana Ireneusza.

Ciepło wspomina zmarłego wójt Henryk Gołębiowski. Mówi, że pan Ireneusz był zawsze bardzo zaangażowany w działania promocyjne i organizację turystyki na terenie gminy Wojsławice. 

- Pan Ireneusz był nawet jednym z bohaterów programu telewizyjnego, jaki nagrywano u nas na temat między innymi naturalnych źródeł, które zlokalizowane są na ul. Grabowieckiej. Pamiętam, że przyjechał wtedy konno i opowiadał o stajni, swojej pasji, walorach naszej gminy. Był niewątpliwie bardzo zaangażowany w nasze lokalne przedsięwzięcia, zwłaszcza te związane z turystyką. Jak chociażby słynny szlak pieszo-konny – podkreśla wójt Gołębiowski.

Urząd włączył się w nagłośnienie zbiórki potrzebnych artykułów, które można przekazywać zwierzętom ze stajni. Jak już wspomniano wcześniej, najbardziej potrzebne jest w tej chwili siano. O wszelkie bieżące potrzeby można dopytywać pod numerem 787 930 099. 

Czytaj także:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklamareklama FFCL dodatek
Reklama
Reklama
Reklama