ŚMIERĆ CZARNOKSIĘŻNIKA. Ludzie go osądzili i wymierzyli sprawiedliwość...?
Lekarz powiatowy specjalnie się nie wysilił. W trakcie pospiesznej sekcji zwłok nie zauważył na nich żadnych zewnętrznych obrażeń. Stwierdził natomiast wylew krwi do mózgu, Ponieważ zmarły znany był z nadużywania alkoholu, obducent uznał, że nadmiar trunków wywołał u mężczyzny silną apopleksję, która doprowadziła go do zgonu. Denata można było pochować. Okazało się jednak, że do jego śmierci przyczyniły się inne osoby.
29.01.2023 18:41
1