Hanna

Nie cichnie zaostrzona dyskusja wokół inwestycji, której realizację przewidziała w Dołhobrodach olsztyńska spółka Power Hub. Temperaturę sporu podniosło między innymi ostatnie spotkanie, w czasie którego mieszkańcy i niektórzy radni domagali się tego, aby czarno na białym wyjaśniono im, w jaki konkretnie projekt chce wejść gmina i z jakimi konsekwencjami dzisiejszych decyzji borykać się będzie społeczność w przyszłości. Wójt Grażyna Kowalik twierdzi jednak, że na sygnalizowanie pytań i rozmowę przyjdzie odpowiednia pora.

Trudno chyba wskazać oczekiwanie bardziej powszechne dla mieszkańców gmin i miast, jak to, że władze zadbają o poprawę stanu lokalnych dróg. Wydawałoby się więc, że nie ma prostszej recepty na zyskanie wdzięczności i przychylności szerokich grup społecznych, jak przeprowadzenie szeregu drogowych remontów. Oczywiste? Nie do końca. O tym, że ludzka wdzięczność na pstrym koniu jeździ, przekonały się także władze w gminie Hanna.

Ci, którzy poczuli się zaniepokojeni tym, że na terenie Dołhobrodów może powstać w przyszłości rolnicza biogazownia, mogą chyba na razie odetchnąć z ulgą. Czy oznacza to jednak, że temat należy uznać za całkowicie zamknięty? Z pewnością nie. Nie ulega jednak wątpliwości, że rozstrzygnięcie administracyjnego procesu w sprawie wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach przeciągnie się – i to znacznie – w czasie.

Włodawa, Hanna, Dołhobrody – te miejscowości staną się w dniach 31 października – 3 listopada miejscami niezwykłych spotkań z tradycją. Muzeum, we współpracy z Towarzystwem dla natury i człowieka, zaprasza na wyjątkowe wydarzenie „Już się z Wami dziś rozstawam, czyli Śpiewy zaduszne na nadbużańskim Polesiu”.

Tak wynika ze wstępnych ustaleń strażaków, którzy w Hannie interweniowali w piątek, 13 września, przed 19.00 w Hannie na ul. Włodawskiej.

Kilka refleksji na temat funkcjonowania tego typu organizacji na terenie gminy przedstawiła w czasie ostatniej sesji wójt Grażyna Kowalik. Nie kryła zaskoczenia faktem, że w czasie gminnych dożynek, które w tym roku miały miejsce 25 sierpnia, zaprezentowała się tylko jedna grupa. Co nie zadziałało?

Akces do słynnego programu „Tarcza Wschód” gmina zgłosiła, według relacji wójt Grażyny Kowalik, na kilku różnych poziomach. Chodzi między innymi o obiekty po dwóch byłych szkołach, ale nie tylko.

Władze gminy przygotowują się obecnie do realizacji szeregu inwestycji drogowych. Głowy urzędników zaprzątają między innymi droga powiatowa relacji Hanna-Janówka oraz szereg odcinków gminnych arterii. Ostatecznie zrealizowane zostaną wszystkie plany, ale jeszcze pod koniec sierpnia nie było to takie oczywiste.

Możliwość ubiegania się o dofinansowanie na organizację punktu żłobkowego – miejsca, do którego mogłyby uczęszczać dzieci w wieku od roku do trzech lat, skłoniły władze gminy do zintensyfikowania działań związanych z poszukiwaniem lokalizacji. Punkt już jest. Pytanie brzmi, czy uda się pozyskać środki.

Odpowiedź na to pytanie nie jest jeszcze znana, ale pewne informacje związane z realizacją założeń programu „Rozświetlamy Polskę” wójt Grażyna Kowalik przedstawiła w czasie ostatniej sesji. Niestety, nie napawają optymizmem.

27 sierpnia o godzinie 19:00 w Gminnym Ośrodku Kultury i Sportu w Hannie przy ulicy Dworskiej 4 rozpocznie się szybki kurs tańca tradycyjnego. To okazja, by poznać podstawy polki i oberka oraz zanurzyć się w rytmach tańców nadbużańskich.

Władze gminy wiedzą już, jakie oczekiwania finansowe mają firmy, które złożyły swoje oferty w ostatnim postępowaniu przetargowym dotyczącym przebudowy kilku odcinków gminnych dróg. Niestety, najniższa oferta przekracza przygotowaną przez samorząd kwotę. Czy inwestycja dojdzie do skutku?

W naszych ostatnich artykułach informowaliśmy o tym, że spółka Power-Hub zainteresowana jest wybudowaniem przynajmniej trzech biogazowni w naszym regionie. Tymczasem na ich celowniku znalazła się Janówka w gminie Leśniowice, Kolemczyce w gminie Dorohusk, ale okazuje się, że tego typu instalację inwestor chciałby uruchomić także w Dołhobrodach w gminie Hanna, o czym także już pisaliśmy. O zakładzie dyskutowano także podczas ostatniej sesji rady gminy.

Na szczęście obyło się bez większych strat. Ratownicy przypuszczają, że do zaprószenia ognia doszło w wyniku zwarcia instalacji elektrycznej, ale czynności w tej sprawie jeszcze trwają.

Miałoby powstać przy lokalnej szkole podstawowej. Czy te plany uda się je zrealizować? Nie wie tego sama wójt Grażyna Stanisława Kowalik. Tymczasem trwają rozmowy z projektantem. Kiedy odpowiednia dokumentacja będzie już gotowa, gmina postara się o odpowiednie dofinansowanie.