Rytualne samobójstwo nadal zagadką
Sekcja zwłok 66-latka, który popełnił samobójstwo w Stryjowie, przyniosła więcej pytań niż odpowiedzi. Wiadomo jedynie, że mężczyzna raczej nie zatruł się spalinami, ani nie zmarł z wychłodzenia. - Do wykonania jest jeszcze szereg badań toksykologicznych i histopatologicznych, aby ustalić dokładną przyczynę zgonu - informuje Bartosz Wójcik, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zamościu.
14.02.2017 11:33