To nie jest dobry czas na wesele
Wirus na razie nie odpuszcza, więc coraz więcej par zastanawia się nad przełożeniem ślubu i wesela. W związku z tym branża ślubna praktycznie zamarła. Martwią się o swój byt właściciele lokali czy sal weselnych, fotografowie, kamerzyści, floryści, muzycy i didżeje. Wielu z nich praktycznie z dnia na dzień straciło źródło utrzymania. Ciągle tylko odbierają telefony od młodych i przekładają terminy lub negocjują warunki rezygnacji z usługi. Złośliwy wirus zaatakował przecież tuż przed ślubnym sezonem. Zlecenia, na które umowy zostały spisane nawet rok czy dwa lata wcześniej, nie są realizowane.
07.05.2020 13:00